Podczas mojej wizyty w klinice Lexum w Ostrawie, lekarka powiedziała, że jest szansa na to, aby dobrać do mojego stożka miękką soczewkę. Na miejscu przymierzałem taką testową, żeby sprawdzić po prostu jak leży i podobno trzymała się naprawdę dobrze. Inna kwestia czy uda się uzyskać właściwą ostrość widzenia, ale to już kwestia bardziej dokładnego doboru. Stąd moje pytanie, czy gdzieś w Trójmieście lub okolicach istnieje zakład/gabinet, w którym można by spróbować dobrać taką soczewkę miękką? Z góry dziękuję za odpowiedź!
robert-andrzej
Rok wykrycia SR: 2014
Dołączył: 07 Mar 2017 Posty: 1
Wysłany: Wto Mar 07, 2017 5:49 pm
Myślę, że eksperci z https://www.acuvue.pl/ bezproblemowo pomogą z doborem tych soczewek. W Trójmieście znajduje się kilka gabinetów współpracujących z tą firmą. Wystarczy tylko do któregoś się wybrać i po problemie
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Pią Mar 10, 2017 11:44 am
Właśnie. Kiedy wreszcie ci ludzie zrozumieją że zwykłe soczewki nie są dla nas.
Jeśli chodzi o miękkie soczewki do stożka to przymierzałam takie w Poznaniu i Bydgoszczy. Widoczność żadna. Przy zaawansowanym stożku nie da rady. Niestety nie spotkałam się jeszcze z tym żeby te soczewki komuś pomogły. Jeśli jedt ktoś taki na forum to niech da znak.
mi pomogły,nawet fajne były chociaz stozek mam zaawansowany tylko co z tego jak ich ni nosze;-)tego nie da sie zdjac,tak sie skubane przyklejaja ze miałem juz do szpitala jechac,po paru godziaach wyjąłem i wiecej nie załozylem;-)oczy wygladały jak u Rockiego po walce;-)
MI zajebiscie poprawiaja widzenie ale wlasnie jest problem , bo sie przyssywaja ale jak tego nie zrobia to beda plywac. generalnie sa spoko ale ciezko sie je zdejmuje, moze nie ta strasznie jak kolega wyzej pisze ale trzeba tą umiejetnosc nabyc, zakladam na specjalne okazje:) jakies testy, badania wzroku etc. mi przywracaja 100% widzenia ale..... wysychaja i nawet kropienie nie pomaga.
[ Dodano: Nie Mar 12, 2017 4:20 pm ]
no i jeszcze dodaam, ze od Koziaka, i jak to zawsze powtarzam, spoko gość, polecam.
Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 642 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 12, 2017 5:44 pm
Jak się przysysają do oka i kropienie nie pomaga, to sprobuj najpierw zakropić a potem przy zamknietej powiece spribuj ją lekko poruszyć [przez powiekę, może wtedy się poruszy i pozwoli by łzy/krople wpłyneły pod soczewkę....
a ja im bardziej luźne soczewki zakładam tym bardziej oko się rozpycha i znowu z luźnych robi się ciasna... no szlagbyto...
teoretycznie tak samo tylko ze one są grubsze od miekkich zwyklych i mocniej "doklejają sie do oczu" tak normalnie nie odchodzą.Podczas walki ze zdjeciem swoich poszedlem do kolezanki ktora nosi zwykłe miekkie i po pół godz walki z moimi stwierdziła ze nie da rady mi tego wyjąc.Byc moze ja tak tylko mam i sie zraziłem do nich choc samo noszenie jest super komfortowe
Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 642 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 12, 2017 11:05 pm
miałem podobnie z hybrydami. nijak nie chciała zejść sposobem jakim mnie uczono czy zalecano, wypracowałem własny, kropię oko, wycieram do sucha ręce i szczypię soczewkę. nie po średnicy tylko u samej góry, z brzegu, szczypię tylko troche by powietrze wpadło. Jak wpadnie. soczewa zdjęta
Chciałbym się przywitać, jest to mój pierwszy post na forum.
Jestem optometrystą, zajmuję się aplikacją soczewek kontaktowych, ale także jestem osoba ze stożkiem rogówki.
Miękkie soczewki kontaktowe do stożka rogówki, tak jak i inne soczewki mają swoje zalety jak i wady.
Faktycznie lepsze efekty uzyskuję się nimi przy stosunkowo małych stożkach.
Osobiście jestem bardzo zadowolony z miękkich soczewek, ale mój stożek, na szczęście, jest w dość niskim stadium.
To co mogę poradzić odnośnie ściągania.
Te soczewki naprawdę ciężko jest ściągnąć jak klasyczne miękkie, tzn. poprzez przesunięcie i uszczypnięcie soczewki.
Trzeba to robić jak w tym linku https://youtu.be/0LdAUiU347U
i wtedy przy odrobinie wprawy jest to naprawdę proste.
Oczywiście bywa, że jeśli soczewki są dopasowane zbyt ciasno, jest trudniej.
Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 642 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 13, 2017 10:41 am
podobnie miało się ściągać hybrydy, mi się nie udało.
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Pon Mar 13, 2017 4:17 pm
Ja pierdziule! W życiu nie widziałam żeby ktoś tak soczewki ściągał. Czy hybryde też tak można ściągać? A tak z ciekawości na jak długo wystarcza taka miękka soczewka i ile kosztuje?
P.S.Czy zmieniacie soczewki tak jak każą producenci? Ja mam poważne obiekcje finansowe czy warto wymieniać coś co jeszcze działa. Nawet Michał Dębiec na swoim blogu pisał że ma soczewkę 4-5 lat i nie wymienia co roku ale nie zachęca do powielania tego zachowania. Panie optometrysto może Pan fachowo podejdzie do tematu. Czy jest jakieś zagrożenie? Nie oszukujmy się, wizyty przy stożku i same soczewki są koszmarnie drogie.
Wojciech Sz.
Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016 Posty: 131 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Mar 13, 2017 6:15 pm
Ja swoje hybrydy mam 1.5 roku. Zamówiłem kolejną parę chociaż nie miałem jakoś wielkiego parcia na to. Soczewki nosi mi się dobrze, nie czułe jakiegoś dyskomfortu czy zmęczenia oczu. Myślę, że kluczowa jest pielęgnacja soczewek i ich czas noszenia. Ja noszę od 7.30 do 15.30, dwie godziny przerwy i potem od 17.30 do 23.00.
Tak poza tym nie widzę plusów noszenia "specjalnych" soczewek miękkich do stożka rogówki. W moim przypadku komfort noszenia i widzenie dużo gorsze aniżeli w SynergEye zaś koszt w skali roku wcale nie mniejszy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach