KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
sporty z twardymi soczewkami :)
Autor Wiadomość
ksiezniczka 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 31 Lip 2007
Posty: 14
Skąd: warszawa
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 3:44 pm   sporty z twardymi soczewkami :)

zastanawiam się, kiedy soczewki nosić mogę a kiedy nie i chciałam zapytać, czy macie tu jakieś doświadczenia?

bo tak:
na aerobik i siłownie chodzę w soczewkach i nigdy z tego powodu problemów nie miałam (choć kiedy idę potem pod prysznic, zdejmuję je zawsze na te pięć minut - ale to chyba nic złego, prawda?)

żeby móc soczewek używać na basenie, nawet w najlepszych okularach do pływania to ja nie marzę - słusznie chyba, co?

wiem, że o nartach była już mowa na forum, ale czy ktoś próbował na nartach jeździć w soczewkach? strasznie mało bez nich widzę, ale czy pod goglami one będą bezpieczne? jak na stoku wypadnie to przecież koniec...



no i pytanie mam jeszcze jedno, czy ktoś trenuje w soczewkach jakaś sztukę walki?
marzy mi się krav maga, ale boję się, że gdy dotrę do sparingów, coś złego może stać mi się z soczewką - czy ktoś próbował?


z góry dziękuję :)
 
 
 
maciejfx 

Rok wykrycia SR: 1999
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 39
Skąd: Hrubieszów okolice
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 5:28 pm   

ja przez soczewki musiałem zrezygnować z Karate a była to moja 10 letnia pasja.
pot plus kurz w oczach mnie dobijał. odradzam.
_________________
jest takie rosyjskie przysłowie ;
nadzieja umiera ostatnia...
 
 
 
ania_kielce 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 517
Skąd: K I E L C E
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 8:09 am   

ja kiedyś grałam w siatkówkę całymi dniami, w tenisa ziemnego, w koszykówkę, rowerkiem śmigałam, a teraz powiem szczerze że w soczewkach żadnego sportu nie uprawiam, boje się że zgubię, że dostanę piłką w głowę itp.

ale jeżeli Tobie to nie przeszkadza to czemu go nie uprawiać?
z tą siłownią tylko tak jakoś nie przeginać :wink:
_________________
 
 
glub 


Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 642
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 10:10 am   

Polecam basen, ale w okularkach.
 
 
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 1:09 pm   

a ja bieganie :) )
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
argun 

Rok wykrycia SR: 2000
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 113
Skąd: Lublin
Wysłany: Czw Lis 08, 2007 10:45 am   

ja grywam w tenisa ziemnego na rowerze tez jezdze ale nie tak jak kiedys :(
co do silowni mi zabroniono to tak na marginesie konkretnych ciezarow to to sie nie powinno podnosic...
nie wiem w czym by Ci przeszkadzallo noszenie soczewke przy jezdzie na nartach jak wypadnie to przeciez sie schowa w googlach :) bo jesli chodzi o plywanie to tu bym nie ryzykowal nawet w okularkach
 
 
deejay 


Rok wykrycia SR: 1999
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 71
Skąd: Oleszyce
Wysłany: Wto Gru 11, 2007 8:41 pm   

ja polecam rowerek ale w okularach:)))))bo te muchy zyc nie daja:)))))))))
_________________
@--,--'--
 
 
 
Kamilioner 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 9
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Nie Gru 23, 2007 5:57 am   

osobiście pływam na basenie, pływałem również bez szkieł, często zdarzało mi się że woda dostawała się do oka, raz, czy dwa razy nawet dostałem KONKRETNĄ FALĄ po oczach (po której byłem bardzo zdziwiony że soczewka jest jeszcze na swoim miejscu :) , nic nie ruszyło soczewek.

kiedyś, podczas jednej z moich wizyt w klubie, na parkiecie stwierdziłem że soczewki na źrenicy nie ma, sprawdziłem czy nie nie ma jej w gdzieś w zakamarkach oka poprzez pokręcenie gałkami ocznymi, okazało się że nic nie boli, czyli dramat SOCZEWKA IS OUT, czyli w momencie stała się najbardziej poszukiwaną odmianą żeńską w klubie. pomyślałem że na ziemi będzie błyszczeć od świateł, spojrzałem w dół................






........ cały parkiet w brokacie :D nie wiem jak ją znalazłem, schyliłem się i leżała tuż pod nogami. wszystko przez nieumiejętne pocieranie powiek, teraz już wiem jak to robić i nie wypada, ale wtedy był hardcore
 
 
jarex 

Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 9
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob Mar 08, 2008 8:33 pm   

Ja jeżdziłem w tamtym roku na rowerze ale kupiłem okulary na rower ( w sklepie rowerowym), takie aby jak najmocniej zasłaniały oczy i uniemożliwoały wpadnięcie czegokolwiek i aby uniknąć powiewu powietrza.

Polecam okulary z wymiennymi szkłami, które w zależności od pogody wkładałem. W komplecie są takie praktycznie białe, przy zachmurzeniu osłaniały tylko oczy od wiatru i muszek :cool:

W obawie przed róznymi sytuacjami woziłem płyn i pojemniki :lol:
 
 
bRUNos 

Rok wykrycia SR: 2000
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 3
Skąd: Bolesławiec
Wysłany: Pią Maj 23, 2008 11:30 pm   

Ja chodzę na siłownie - jednak nie walczę z ciężarami raczej max to 80 kg.
Czy ktoś z szanownych koleżanek lub kolegów miał z tego powodu (siłownia) jakieś problemy?
 
 
krismartin 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 236
Skąd: BIAŁYSTOK
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 4:58 pm   

Siłownia jest pierwszym i najpoważniejszym przeciw wskazaniem przy chorobach oczu , a w szczególności w SR. Zabronione są również sporty kontaktowe jak boks i.t.p.
 
 
 
andriu 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 5:54 pm   

ja podnoszę ciężary, max 100g :mrgreen:
 
 
Witold 

Rok wykrycia SR: 1998
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 160
Skąd: Ustroń, Katowice
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 9:01 pm   Andriu

Jeżeli jest prawdą, że podnosisz, owe 100 kg ciężarów...hm to myślę sobie, że to jest jak samodzielne opuszczanie ostrza gilotyny.
Skrajna nieodpowiedzialność. :!: :!: :!: :!:
:!: Zatem, za wszelkie kłopoty ze wzrokiem podziękuj sam sobie. :!: :!:
Oczywiście, możesz zlekceważyc, wyśmiac lub tylko zignorować to co piszę.
Twoja sprawa. :!: Świat niewidomych, ma swoje radości. przynjamniej będziesz miał dobrze zarysowaną sylwetkę. :idea: A i kupisz sobie, np. tłoczoną ze stali białą laskę. A co Ci tam, masz wszak krzepe, :mrgreen:
Wyboru dokonujesz sam.
_________________
Uwierzyć że pacjent to nie petent.
 
 
leon 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 170
Skąd: Toruń/Gdańsk
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 10:17 pm   

Witold, kolega napisał 100g, nie 100kg :)
 
 
andriu 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 10:19 pm   

Witold, coś jednak nie tak z widzeniem w tych keratoringach :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ale kazanko sympatyczne :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: