Mobilny
Rok wykrycia SR: 2010
Dołączył: 11 Sie 2010 Posty: 6
Wysłany: Nie Sie 15, 2010 1:41 pm Kilka pytań nowicjusza
witam:) Jestem tu nowy i pewnie jak każdy z was nie chciałem tu trafić, ale cóż - mus to mus Pewnie się domyślacie, że mam stożek rogówki i się nie mylicie. Opowiem moją nudną historię a potem za dam 1, 2 pytanka:) No więc.. problemy ze wzrokiem zaczęły się u mnie w II klasie SP - słabe widzenie z daleka no i wiadomo okularki. Z roku na rok widzenia się pogarszało, co jakiś czas zmieniałem szkła bo te stare były już za stare.. aż nagle przyszedł dzień wizyty u okulisty.. spodziewałem się kolejnej zmiany szkła, bo wiedziałem, że wzrok mi się pogarsza.. ale niestety nie doczekałem się zmiany szkła, tylko usłyszałem, że mam stożek rogówki i o okularach mogę zapomnieć. Było to dokładnie 51 dni temu, 21 lipca pojechałem na pierwszą wizytą do specjalisty. Byłem u niego trzy razy, najpierw mnie zbadał dokłądnie i potwierdził SR, na kolejnej wizycie były przymiarki twardych soczewek a w środę pojechałem je odebrać. Pierwsze wrażenia ok, nie jest tak strasznie jak czytałem na forum, wiadomo noszę je dopiero 4 dni, oprócz tej mgły pojawiąjącej się na soczewce po kilku h noszenie nie ma więcej problemów( i oby tak było!:) ). Teraz moje dwa pytania..
1 - czy soczewki zastopują rozwój tego SR, nie wierzę w cuda i zdaje sobie, że nie wyzdrowieje całkowicie, ale czy przynajmniej "zamrożą" jego rozwój... ? Wg dr na lewym oku mam SR, ale bardzo słabo zaawansowany, ale za to spory astygmatyzm..natomiast na prawym oku wykryto u mnie tak jak wspomniałem wcześniej 51 dni temu SR, ale podejrzewam, że miałem go już z 8-10 miesięcy.( na prawym, bo na lewym raczej mam go od niedawna.. )
2. widziałem na necie przerażające zdjęcia, strasznie duża rogówka - słyszałem nawet, że niektórzy nie mogą domknąć powiek. teraz moje pytanie - czy to mnie też czeka i czy soczewki zastopują również " rośnięcie " stożka ? .Narazie po kilkuminutowym wpatrywaniu się w lustro zauważam, że to prawe oko jakby było nie co większe, ale ogólnie nie jest to jakąś widoczne i czy jest szansa, że tak już zostanie przy noszeniu tych soczewek, czy się pogorszy?:(
3. no to skoro tu jestem to jeszcze pytanie bonusowe.. słyszałem o jakimś poziomie zaawansowania.. 1-6, jak to mniej więcej wygląda.. 6 to dobrze czy źle i jak zdiagnozować jaki ma się poziom, bo lekarz mi nie powiedział..?
Z góry dziękuje za odpowiedzi i mam nadzieję, że i ja kiedyś będę mógł służyć pomocą i będę się mógł wypowiadać pozytywnie nt stożka
z tego co mi wiadomo soczewki nie zatrzymują stożka, a jedynie mogą spowolnić jego rozwój. zasadniczo rolą soczewek jest poprawa widzenia. skoro masz wczesne stadium to czytaj o cross-linkingu.
co do wielkości rogówki ja mam 3-4 stopień zaawansowania i chyba rzeczywiście stożkowatość jest troszkę widoczna, ale bez przesady
a stopień zaawansowania to Ci tylko lekarz może podać, sam chyba sobie tego nie "wyliczysz"
ale to moje spostrzeżenia
_________________ A Bóg wszelkiej łaski, Ten, który powołał was do wiecznej swojej chwały w Chrystusie, gdy trochę pocierpicie, sam was udoskonali, utwierdzi, umocni i ugruntuje.
1P 5,10
Mobilny
Rok wykrycia SR: 2010
Dołączył: 11 Sie 2010 Posty: 6
Wysłany: Nie Sie 15, 2010 11:04 pm
aha dzięki, a np jak masz ten 3-4 stopień zaawansowania to tak już zostaje do końca czy może się polepszyć lub pogorszyć ?
...po kilku latach lekarz może stwierdzić jak rozwija się stożek u danego pacjenta, a nie po 0,5 roku...
Co do zatrzymywania rozwoju przez noszenie twardzieli nie ma 100% pewności - to indywidualne przypadki jak pisze ania_kielce, ja wiem z kolei po sobie, że nie noszenie na jednym a noszenie na drugim nie jest zbyt mądre. Moje lepsze oko dogoniło prawie całkowicie drugie w ciągu 2 lat. Jak widać w podpisie jedno 40%, drugie 20%, ale zaraz kontrola i chyba musi nastąpić poprawka w podpisie na 30%
Teraz noszę twardziele przez 12h dziennie, żadnego zamulania w ciągu dnia... krople Aquify załatwiają sprawę gdy coś boli lub brakuje ostrości.
Dobre codzienne czyszczenie mydełkiem Eyeye wieczorkiem i do spania w pojemniczku w płynie Boston i od 6:30 następnego dnia od nowa na oczy
Czasami ciśnienie atmosferyczne może wpływać na komfort noszenia twardzieli - mieszkam na Pomorzu i wiem, że soczewki lepiej nosi mi się w górach i niskie ciśnienie atmosferyczne korzystne nie jest.
Podkreślam jeszcze raz - większość z uwag są subiektywne - nie można traktować je jako rozwiązanie swoich problemów z soczewkami, ale można popróbować - czyż nie
_________________ ...noszę soczewki twarde:
OL - stożek stadium III - widzenie bez soczewek: 20%, w soczewkach: 95%
OP - stożek stadium II - widzenie bez soczewek: 40%, w soczewkach: 95% [9.09.14 => poprawa o 0,5 dioptrii - można wymienić soczewkę na słabszą!]
dewaluacja
Rok wykrycia SR: 1994
Dołączyła: 05 Mar 2008 Posty: 350 Skąd: Chorzów
Wysłany: Wto Sie 17, 2010 1:18 pm
bazooka napisał/a:
.po kilku latach lekarz może stwierdzić jak rozwija się stożek u danego pacjenta, a nie po 0,5 roku..
Po o,5 roku już widac różnicę jeśli jest rozwój choroby. Na Ceglanej twierdzą, że już nawet co 3 mies. widac roznicę.
Po o,5 roku już widac różnicę jeśli jest rozwój choroby. Na Ceglanej twierdzą, że już nawet co 3 mies. widac roznicę.
Dokładnie "jeśli jest rozwój choroby" i to spory.
...u mnie nie było widać w przeciągu 3-4 miesięcy, taki był mały, a od noszenia soczewki zatrzymał się - i w to też każdy mi na tym forum nie uwierzy
Nie zgadzam się jednak, że zawsze można to tak szybko rozpoznać...
Czas potrzebny do diagnozy progresu stożka jest o wiele dłuższy, a diagnoza nie musi oznaczać, że progres będzie równomierny.
_________________ ...noszę soczewki twarde:
OL - stożek stadium III - widzenie bez soczewek: 20%, w soczewkach: 95%
OP - stożek stadium II - widzenie bez soczewek: 40%, w soczewkach: 95% [9.09.14 => poprawa o 0,5 dioptrii - można wymienić soczewkę na słabszą!]
dewaluacja
Rok wykrycia SR: 1994
Dołączyła: 05 Mar 2008 Posty: 350 Skąd: Chorzów
Wysłany: Wto Sie 17, 2010 8:36 pm
bazooka napisał/a:
...u mnie nie było widać w przeciągu 3-4 miesięcy, taki był mały, a od noszenia soczewki zatrzymał się - i w to też każdy mi na tym forum nie uwierzy
jasne, że to możliwe. A czy soczewki zatrzymują...kto wie? Może tak, może nie. Nie jestem taka na "nie" w stos. do soczewek, jak większość forumowiczów.
. ja wiem z kolei po sobie, że nie noszenie na jednym a noszenie na drugim nie jest zbyt mądre. Moje lepsze oko dogoniło prawie całkowicie drugie w ciągu 2 lat. Jak widać w podpisie jedno 40%, drugie 20%, ale zaraz kontrola i chyba musi nastąpić poprawka w podpisie na 30%
Ciekawe stwierdzenie...a czemu noszenie na jednym, a na drugim nie pogłebia stożek ?
Ciekawe stwierdzenie...a czemu noszenie na jednym, a na drugim nie pogłebia stożek ?
1. Gdy lewe widziało 60% a prawe 90% to nosiłem tylko na lewym, bo prawe nie wymagało korekcji.
Zresztą uczyłem się nosić przyzwyczajałem się więc na lewym nosiłem dość rzadko.
2. Lewe pogorszyło się do 40% a prawe 80% - zamówiłem soczewkę na prawe, ale nosiłem prawie, że wcale, bo tez przyzwyczajałem, że lewe z soczewką mi starczało to rzadko zakładałem prawą.
3. Teraz jest jak w podpisie i nosze oba prawie zawsze - odpoczywam jeden dzień od soczewek w ciągu tygodnia.
4. Przez ok2 lata lewe cały czas stabilne bez progresu - być może że nosiłem bardzo często.
Odkąd noszę na prawym równie często progres jego spowolniał - nie postępuje tak jak postępowało gdy nie nosiłem soczewki prawie wcale na tym oku.
_________________ ...noszę soczewki twarde:
OL - stożek stadium III - widzenie bez soczewek: 20%, w soczewkach: 95%
OP - stożek stadium II - widzenie bez soczewek: 40%, w soczewkach: 95% [9.09.14 => poprawa o 0,5 dioptrii - można wymienić soczewkę na słabszą!]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach