Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 04 Kwi 2013 Posty: 143
Wysłany: Pią Wrz 26, 2014 11:56 am po zdjeciu szwow
wszystko bylo tak piekni i ladnie swiat swiat mia barwy i konyuty , mocne kolory i wyrane ksztalty...
a we wtorek zdjecli mi ostatnie 7 szwow i WSZYSTKO SZLAG TRAFIL
nie mam ostrosci , nie widze dobrze, mowia mi ze tak moze byc pare dni ale nie wierze, Jak dotad wszystko bylo swietnie tak teraz dupa dupa dupa
moze ma ktos podobne doswiadczenia..kurde nie wiem co sie stalo ale nie mam ostrosci widzenia na oku a mialem ..jeszcze do wtorku rano
szkoda bo myslalem ze moze byc juz tylko lepiej a tu taki cios--kurde mozna sie podlamac, plany, rodzina, praca wszystko w momencie musi sie zmienic.. choc wierze ze to tylko przejsciowe ale nie wnie wiem...
doktor mowi ze tak musi byc na pare dniiii
ale ja tego nie kupuje
mieliscie podobna sytuacje p o zdjeciu szwow--zle mi nawet z kompa koszystac
Ech, szkoda słyszeć Ale myślę, że faktycznie jest szansa, że rogówka złapała po zabiegu małego obrzęku i to psuje widzenie. Ja już dwa razy w tym roku wpadłem w ciężką panikę (bardzo trudna rekonwalescencja po crossie) ale za każdym razem jakoś z tego wychodziłem i te nerwy okazywały się niepotrzebne.. (chociaż też słabo widzę na to oko i na kompie trudno mi pracować i pewnie już tak zostanie). Wiem, że łatwo to mówić ale trzymam kciuki za to żebyś dał radę w spokoju poczekać i za Twoją rogówkę
duzo osob tu pisalo ze po zdjeciu szwow wzrok siadal wiec to pewnie norma,czekaj czekaj czekaj i sie nie denerwoj,pomysl ze masz teraz zdrowa rogowke i moze laser i okulary
pozdrawiam
Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 04 Kwi 2013 Posty: 143
Wysłany: Nie Wrz 28, 2014 7:48 pm
szybki update..z dnia na dzien powoli jakby coraz lepiej
ksiazke czytam:) coprawda literki sie troche zlewaja ale ciesze sie bo bylem zalamany w czwartek:P
jest better
ptaszeek
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 189
Wysłany: Nie Paź 05, 2014 7:01 pm
Baca napisał/a:
szybki update..z dnia na dzien powoli jakby coraz lepiej
ksiazke czytam:) coprawda literki sie troche zlewaja ale ciesze sie bo bylem zalamany w czwartek:P
jest better
Mi kilka miesiecy temu zdjeli szwy pojedyncze,dzis patrze w lustro i widze kawaleczek takiego przezroczystego "glutka" na rogowce..czyzby kawalek rogowki mi sie odkleil?.Wizyte mam w chooj daleko;/ i nie wiem czy isc na SOR z tym czy zadzwonic?.Dobrze,ze po korekcji laserowej lewego stozka widzenie jest takie jakie oczekiwalem.Co zrobic z tym "glutkiem"? ; )
Rok wykrycia SR: 1980
Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 9
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 8:35 pm
Cześć moim zdaniem do lekarza zawsze to lepiej wiedzieć co się dzieje to nie ból zęba. Ale i tak podziwiam odwagę za korekcje...
ptaszeek
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 189
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 9:22 pm
aurer napisał/a:
Mi kilka miesiecy temu zdjeli szwy pojedyncze,dzis patrze w lustro i widze kawaleczek takiego przezroczystego "glutka" na rogowce..czyzby kawalek rogowki mi sie odkleil?.Wizyte mam w chooj daleko;/ i nie wiem czy isc na SOR z tym czy zadzwonic?.Dobrze,ze po korekcji laserowej lewego stozka widzenie jest takie jakie oczekiwalem.Co zrobic z tym "glutkiem"? ; )
widzisz go zawsze, czy jak patrzysz pod roznym katem to on sie przesuwa ?
Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 04 Kwi 2013 Posty: 143
Wysłany: Nie Lis 09, 2014 7:06 pm
ptaszeek napisał/a:
Baca napisał/a:
szybki update..z dnia na dzien powoli jakby coraz lepiej
ksiazke czytam:) coprawda literki sie troche zlewaja ale ciesze sie bo bylem zalamany w czwartek:P
jest better
hej Baca,
powrocilo juz do stanu przed zdjeciem szwów?
CZOLGIEM
nie wiem
w sumie to moze tak a moze jest lepiej albo gorzej..
liczby mi niebardzo mowia, generalnie widze ..czasami bardzo dobrze czasami slabiej..
pracuje przy komputerze z ludzmi, obsluguje klientow jezdze aurtem w dzien, widze ile zaplacic za paliwo i jego cene na dystrybutorze, ceny w supermarkecie tez widze :)znaki drogowe i rejestracje aut, czasami jest jakby gorszy dzien czas, czasami w ciagu dnia wzrok faluje, raz dobrze, gorzej, bardzo dobrze ze az glowa boli od kontrastu..
ale jest progres..
ide teraz do lekrza tu w anglii i moze jakas korekcja bedzie a w przyszlym roku oko prawe i wtedy to juz bedzie fantastycznie :PPP
ptaszeek
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 189
Wysłany: Nie Lis 09, 2014 7:11 pm
Baca napisał/a:
ptaszeek napisał/a:
Baca napisał/a:
szybki update..z dnia na dzien powoli jakby coraz lepiej
ksiazke czytam:) coprawda literki sie troche zlewaja ale ciesze sie bo bylem zalamany w czwartek:P
jest better
hej Baca,
powrocilo juz do stanu przed zdjeciem szwów?
CZOLGIEM
nie wiem
w sumie to moze tak a moze jest lepiej albo gorzej..
liczby mi niebardzo mowia, generalnie widze ..czasami bardzo dobrze czasami slabiej..
pracuje przy komputerze z ludzmi, obsluguje klientow jezdze aurtem w dzien, widze ile zaplacic za paliwo i jego cene na dystrybutorze, ceny w supermarkecie tez widze :)znaki drogowe i rejestracje aut, czasami jest jakby gorszy dzien czas, czasami w ciagu dnia wzrok faluje, raz dobrze, gorzej, bardzo dobrze ze az glowa boli od kontrastu..
ale jest progres..
ide teraz do lekrza tu w anglii i moze jakas korekcja bedzie a w przyszlym roku oko prawe i wtedy to juz bedzie fantastycznie :PPP
no to masz tak jak ja po 3 miesiacach od wszczepienia MyOringu... kalejdoskop widzenia...
Unormuje sie poc czasie i u ciebie i u mnie wirze w to!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach