Marcin Tomaka
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 04 Lis 2015 Posty: 6 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto Lip 19, 2016 6:32 pm
POWODZENIA i daj znać jak już będzie po..
ile czekałeś od czasu kwalifikacji u anestezjologa?
_________________ Witam
Zostałem zakwalifikowany do przeszczepu rogówki. Wybieram się na Siemiradzkiego. Mam już blizny wiec może to się odbędzie szybko
Napiszcie jak to wygląda przed przeszczepem/ badania, itp./ no i po przeszczepie/ opatrunki, zwolnienie , itp./
Wysłany: Wto Lip 19, 2016 10:45 pm witamy w klubie :)
"chłopaki nie płaczą " hehe, wiesz tak trochę cwaniakuje bo już prawie 6 miechów po drążącym, ale zapewniam Cię ,że każdy miał luźne gatki (hehe) Od jutra , może być tylko lepiej.
Pamiętaj o tych co siedzą po drugiej stronie monitora Pozdrawiam
Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 642 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 24, 2016 4:52 pm
No to git.
Btw na forum nie ma motocyklisty po przeszczepie?
carlos
Rok wykrycia SR: 2015
Dołączył: 04 Lut 2016 Posty: 18
Wysłany: Pon Lip 25, 2016 9:00 am
odpoczywaj ile się da ja byłem 6 tygodni a lekarz powiedział ile chcesz tyle będziesz miał
tylko ostrożnie z przeciążeniem to jest indywidualne ograniczenie w zależności od aktywności jaką wykazywałeś przed operacją ja podnosiłem około 15 kg po operacji, ale wiem że niektórzy nie moga nawet 5 bo zaraz odczuwają oko.
Np próbowałem ostatnio jazdy na rowerze mam góreczkę koło domu zanim sie wdrapałem na nią myślałem że gała wyskoczy. mój błąd
Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 642 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 26, 2016 5:52 pm
w domu masakryczny gorąc, wychodzenie na zewnątrz w opatrunku ochronnym. masakra.
oko mi łzawi i mam zapchaną tą samą dziurkę nosową ... znowu masakra. mogę użyć jakichś kropli do nosa czy powinienem się tego wystrzegać?
odczuwam czasami suchość. kropię Thealoz do oka po przeszczepie bo już kiedyś mi kazali używać.
carlos
Rok wykrycia SR: 2015
Dołączył: 04 Lut 2016 Posty: 18
Wysłany: Wto Lip 26, 2016 11:53 pm
Drogi oddechowe oczyszczalem woda morska i lezalem na boku przeciwnym do operowanego oka. Co do kroplenia oka to porozmawiaj z lekarzem ja nie miałem opatrunku tylko do 24 godz po operacji. Miałem za to mega ból i przyznam że boli do dzisiaj.
Czekamy na relację.powodzenia
Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 642 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lip 30, 2016 9:31 pm
Bylem na kontroli, niestety wydaje mi się że widzialem gorzej niż dzień po. ledwo czytałem...
mam wrażenie że to oko męczy się bardziej gdy patrze na bliskie przedmioty [klawiatura, tablet telefon]. oko drugie skorygowane hybrydą. Bez soczewki na oku nieoperowanym, to okiem operowanym widze znacznie lepiej. tj widzę ile mam palcow u ręki zamiast jednej plamy ktora kiedyś oznaczala dłoń.
W ogole rano widze lepiej i dopuki nie wlożę soczewki na nieoperowane to jest ok, móg przełącza się na oko poprzeszczepie i jest bez bólu.
po skorygowaniu lewego oka mam wrażenie że prawe usiluje akomodować i dlatego boli troche i jest wymęczone.
na razie to mam makro w prawy oku
Przekrwienie już schodzi,jeszcze ego oka nie otwieram szeroko, szwy [cenzura] i uwierają.. no chyba że to nie szwy.
dobra koncze bo się rozpisałem bez sensu :-p
BTW alko zabronili pić ale nie powiedzieli jak długo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach