KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Co was na codzień wkurza w stożku ??
Autor Wiadomość
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 8:51 am   

A mnhie wkurza to, że nie mogę nosić szkieł i to, że nikt mi nie może ich dobrać :twisted:
I ta pieprzona świadomośc, że wkurzam wsyztskich wokół nieustannymi pytaniami "Co tam jest napisane?". Zastanawiam się, kiedy nauczyciele w szkole osobiści zaciągną mnei do lekarza :evil: A Magda przesiądzie się do innej ławki.
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
nikolas2008 

Rok wykrycia SR: 1995
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 117
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 12:50 pm   

Tym ze sie ciągle pytasz "co jest napisane: itd"nie powinnas sie marwic o ile masz dobrych kolegow,pomysl sobie ze niektorym tylko dogryzają-nie widzisz,slepy itd bo w koncu "jak mozna nie widziec" :cry: słyszałem kiedys "okulary sobie kup jak nie widzisz" i wez tu wytłumacz ze okulary gó.... nam dają,taki juz los....stożkowiczów
 
 
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 8:48 pm   

Jak raz powiedzialam, że okulary mi nie pomagają to usłyszałam w odpowiedzi "Olka, Ty jak zwykle wydziwiasz, weź się dziewczyno w końcu ogarnij" i ja się pytam kto tu się powinien ogarnąc, heloł!
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
Ruff 

Rok wykrycia SR: 1999
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 32
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Paź 07, 2009 10:24 pm   

Kolejna irytująca nie rzecz to fakt, że prowadzenie samochodu czy motocykla w nocy to katorga. Jak tylko mogę to unikam, ale czasem trzeba. Ale minięcie prawie każdego samochodu jadącego z przeciwka to trochę jak skok w nieznane - dopóki się nie minę z nim to widzę tylko jego światła i więcej nic...
_________________
Pozdr
------
Ruff
 
 
martusia919 

Rok wykrycia SR: 2008
Dołączyła: 29 Paź 2009
Posty: 23
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 9:08 pm   

itytuccaja dla mnie jest to czy w soczewkach czy bez widze tak samo :P czyli zle :P ale trzeba życ dalej :P i to słonce, albo powieszczenia z klimatyzacja... ;/
 
 
glub 


Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 642
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 9:26 pm   

Wkurza mnie że nie mogę się urżnąć w trupa :D Soczewki muszę zdjąć zanim osiągnę stan trupa a na ślepo się źle pije. A i trup soczewek nie zdejmie.

Rano mogą być nieprzyjemne niespodzianki z bolącymi oczami lub znalezieniem soczewek pod powiekami.

Wkurza mnie że nie mogę jeździć z odrobiną wiatru we włosach bo mi wysusza soczewki i mogą odpaść:

[ Dodano: Pon Lip 05, 2010 11:53 am ]
Ruff napisał/a:
Kolejna irytująca nie rzecz to fakt, że prowadzenie samochodu czy motocykla w nocy to katorga. Jak tylko mogę to unikam, ale czasem trzeba. Ale minięcie prawie każdego samochodu jadącego z przeciwka to trochę jak skok w nieznane - dopóki się nie minę z nim to widzę tylko jego światła i więcej nic...


akurat to chyba indywidualne, nie mam problemów z jazdą po nocy Moto. tylko jak pada i jest ciemno to jest problem.

mam zamontowany xenon by lepiej widzieć :P
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: