KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
SR a zdolność do pracy
Autor Wiadomość
dewaluacja 

Rok wykrycia SR: 1994
Dołączyła: 05 Mar 2008
Posty: 350
Skąd: Chorzów
Wysłany: Śro Lis 24, 2010 9:10 am   

robby- ja na Twoim miejscu szukałabym pracy jako nauczyciel + może korki?
 
 
robby37 

Rok wykrycia SR: 1994
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 42
Skąd: Turek/Wielkopolskie
Wysłany: Czw Lis 25, 2010 11:39 pm   

Szukałem pracy w swoim zawodzie, ale niestety tym razem sie nie udało :cry: czyli w tym zawodzie pozostaje mi poczekać do następnej "kampanii wrześniowej" :wink: o ile dożyje... :mad: Korki? Mam troche ale nie jest tego za wiele, no i jest tak na "na boku" a nie regularna praca. Od początku w sprawie renty powątpiewałem na daninę z ZUS, nawet az w tej "oszałamiającej" kwocie ok.700 zł(po15latach pracy) Mam jeszcze mozliwośc odwołania się do Sądu Pracy...Nie wiem jednak czy jest sens? Nie to ze mi się "przelewa" ale nie chce mi sie znowu gdzies "latac" z papierkami (druki RP7, świadectwa pracy już przerobiłem, teraz uzasadnienia i wnioski) i opowiadać znowu swoje cv ( jest opisane we wniosku) czy tym bardziej sie uzalać nad sobą... tym razem już nie przed chichotajaca komisja przy kawie, lecz przed wysokim sadem...Wiem na pewno że nie warto płacić tak wysokich składek (ok. 48%) na tą ww instytucje
 
 
maxx 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 142
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią Lis 26, 2010 10:45 am   

Robby, a kwestia zmiany miasta nie wchodzi w grę? :-)

Pozdrówki
 
 
 
ania_kielce 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 517
Skąd: K I E L C E
Wysłany: Pią Gru 10, 2010 9:10 am   

to zapraszam na badania do roboty w świętokrzyskie :)
znam co najmniej 3 takich lekarzy medycyny pracy którzy jak tylko jesteś w stanie przyjść na badania to przechodzisz je.... :) )
_________________
 
 
kminek74 

Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 18
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Pią Gru 10, 2010 5:39 pm   

Witajcie ciepło i serdecznie. Jako nowy zdradzę, że 2 dni temu nie przeszedłem badań okresowych na stanowisko związane ze spawaniem. Czy zna ktoś aktywnego spawacza z SR? Jak sobie radzi? Doktor okulistka, która mnie prowadzi przez tą "mękę" zdecydowanie to zajęcie odradziła. Pozdrawiam
 
 
bazooka 


Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 155
Skąd: Rumia / Gdynia
Wysłany: Nie Gru 12, 2010 1:02 pm   

kminek74, wybacz, ale nie mogę się oprzeć: jeśli normalne literki widzisz gorzej to jak chcesz dobrze spawać :?: Co i gdzie spawasz :?: - moja stopa już tam nie stanie... :)

A tak na poważnie to teoretycznie okulistka ma rację - przy SR i ewentualnie noszonych soczewkach warunki, przy których odbywa się spawanie nie są najlepszym miejscem do ich noszenia. Stożek rogówki to nie przelewki - dbaj o oczy...i postaraj się przebranżowić...ja też musiałem - jestem byłym stoczniowcem i choć nie byłem spawaczem wiem w jakich warunkach się ten zawód wykonuje.
_________________
...noszę soczewki twarde:
OL - stożek stadium III - widzenie bez soczewek: 20%, w soczewkach: 95%
OP - stożek stadium II - widzenie bez soczewek: 40%, w soczewkach: 95% [9.09.14 => poprawa o 0,5 dioptrii - można wymienić soczewkę na słabszą!]
 
 
Michal87 

Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 22 Wrz 2010
Posty: 25
Wysłany: Nie Gru 12, 2010 1:31 pm   

Czy ktoś ma jakiekolwiek doświadczenia z badań na kierowcę? Da się przejść takie badania za stożkiem? Wiadomo sama jakość widzenia jest najważniejsza no ale wiadomo że różnie lekarze reagują.
 
 
bazooka 


Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 155
Skąd: Rumia / Gdynia
Wysłany: Nie Gru 12, 2010 1:46 pm   

Michal87, tematy:
http://forum.keratoconus.pl/viewtopic.php?t=545
+
http://forum.keratoconus....der=asc&start=0
_________________
...noszę soczewki twarde:
OL - stożek stadium III - widzenie bez soczewek: 20%, w soczewkach: 95%
OP - stożek stadium II - widzenie bez soczewek: 40%, w soczewkach: 95% [9.09.14 => poprawa o 0,5 dioptrii - można wymienić soczewkę na słabszą!]
 
 
kminek74 

Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 18
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Nie Gru 12, 2010 1:49 pm   

bazooka napisał/a:
kminek74, wybacz, ale nie mogę się oprzeć: jeśli normalne literki widzisz gorzej to jak chcesz dobrze spawać :?: Co i gdzie spawasz :?: - moja stopa już tam nie stanie... :)

A tak na poważnie to teoretycznie okulistka ma rację - przy SR i ewentualnie noszonych soczewkach warunki, przy których odbywa się spawanie nie są najlepszym miejscem do ich noszenia. Stożek rogówki to nie przelewki - dbaj o oczy...i postaraj się przebranżowić...ja też musiałem - jestem byłym stoczniowcem i choć nie byłem spawaczem wiem w jakich warunkach się ten zawód wykonuje.

Miałem stanowisko monter instalacji ciepłowniczej- spawacz. Teraz dodstałem zakaz pracy jako spawacz. poza tym dalej pewnie będę robił swoja monterkę. na codzień pracuję w energetyce. miałem problem z bezpośrednimi pracami spawalniczymi, ale jako pomocnik ciągle daję rade. nie jest żle. znosze całodzienne noszenie soczewek, tylko czasem w zapyleniu mam kłopot. :shock: dotad mogłem liczyć na zrozumienie przełożonych, którzy nie zlecali mi spawania, ale papier jest papier i wymaga korekty. przykre tez to, że dla większości kazdą wadę wzroku można wyleczyc laserem i weź tu się tłumacz. na razie jednak pracuję i czekam tylko na zmianę stanowiska na angazu. mam nadzieję, ze wszystko inne pozostanie bez zmian:)
 
 
bazooka 


Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 155
Skąd: Rumia / Gdynia
Wysłany: Nie Gru 12, 2010 3:20 pm   

kminek74, rozumiem, ale na wyrozumiałość przełożonych można liczyć gdy się już w danym miejscu pracuje i ma np umowę na stałe - co mają powiedzieć Ci, którzy w podobnej sytuacji do Twojej (tzn posiadanie SR) szukają dopiero pierwszej pracy i nie dostaną jej z powodu papieru choć dać by sobie radę dali - jakaś sprawiedliwością te badania jednak są.
...tylko proszę już mnie nie cytuj - mój post jest niewiele wyżej i każdy może przeczytać na co odpowiadasz - wystarczy, że zwrócisz się do mnie... po co to powtarzać :?: :) pozdro
_________________
...noszę soczewki twarde:
OL - stożek stadium III - widzenie bez soczewek: 20%, w soczewkach: 95%
OP - stożek stadium II - widzenie bez soczewek: 40%, w soczewkach: 95% [9.09.14 => poprawa o 0,5 dioptrii - można wymienić soczewkę na słabszą!]
 
 
kminek74 

Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 18
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Nie Gru 12, 2010 6:20 pm   

bazooka, Masz rację. mam umowe na stałe i choć sa bardziej romantyczne zajęcia, to nie mogę narzekać. ci co zaczynają drogę zawodową z SR istotnie mają pod stroma górke, ale tak najbardziej, to z powodu niewiedzy społeczeństwa o tej przypadłości. - tak mysle. Jeszcze 2 lata temu sam nic o sr nie słyszałem nie mówiąc o jakiejkolwiek wiedzy. myślę też, że na prowincji żyje mnóstwo ludzi, którzy nie zdaja sobie sprawy z posiadania SR i żyją z narzekaniem, że źle widza nawet w okularach( ja miałem podobnie) i nie ma w pobliżu nikogo, kto by im podpowiedział. mogliby wtedy lepiej zaplanować profesję uwzględniajac ograniczenia wynikające z SR. a jeśli chodzi o badania, to faktycznie bufor bezpieczeństwa zakładany przez lekarzy może być przesadzony. I patrz jaki paradoks. starając się o jakąs posadę- nie otrzymasz jej, ale gdy zakładasz taką sama działalność na swój rachunek SR nie stanowi przeszkody. może to podpowiedź dla innych :idea: ?Wszystkiego dobrego :smile:
_________________
Jeśli wiesz już na czym stoisz, to sprawdź jeszcze obok kogo.
 
 
bazooka 


Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 155
Skąd: Rumia / Gdynia
Wysłany: Nie Gru 12, 2010 9:01 pm   

kminek74, ...tzw praca na własny rachunek - oczywiście, niby wszystko gra, jesteś na umowie fakturowej, "pracodawca", który notabene jest twoim wspólnikiem a traktuje Cię jako zwykłego pracownika nie płaci za Ciebie ZUSu, Ty odpowiadasz za wszystko co się tyczy wokół Ciebie...tylko do czego to zmierza :?:
...oczywiście odbiegamy tu może nieco od tematu SR jednak wszystko to sprowadza się do kwestii bezpieczeństwa (BiHP)... - nigdy nie przestaniemy przez to widywać instruktorów jazdy w brylach ze szkłami o grubości 3cm...
Wielu z Nas, stożkowców sobie oczywiście w tych sytuacjach poradzi, ale tylko "poradzi" i musimy być szczerzy wobec siebie - bardziej powinniśmy starać się by uznawali i dawali Nam rentę niż narażać na niebezpieczeństwo innych.

Z kwestią posiadania SR przez osoby starsze i życie ich w niewiedzy o tym schorzeniu zgadzam się oczywiście - podejrzewam, iż mój dziadek ma SR, ale jak mu to wytłumaczyć i czy w ogóle jest sens :?:
_________________
...noszę soczewki twarde:
OL - stożek stadium III - widzenie bez soczewek: 20%, w soczewkach: 95%
OP - stożek stadium II - widzenie bez soczewek: 40%, w soczewkach: 95% [9.09.14 => poprawa o 0,5 dioptrii - można wymienić soczewkę na słabszą!]
 
 
kminek74 

Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 18
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Nie Gru 12, 2010 9:11 pm   

bazooka, Wątpliwa to pewnie pociecha, ale ja mam zapewnie SR po ojcu- choć nigdy mu go nie zdiagnozowano( nie było okazji), to nigdy też nie mogli mu dobrac własciwych okularów.teraz po usunięciu zaćmy ma wszczepione soczewki. twierdzi, ze widzi lepiej. dobrej nocy:)
_________________
Jeśli wiesz już na czym stoisz, to sprawdź jeszcze obok kogo.
 
 
pak 


Rok wykrycia SR: 2002
Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 27
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lut 13, 2011 11:52 pm   

Posiadam ZNACZNY stopien nepelnosptawnosci z adnotacja o niezdolnosci do samodzielnej egzystencji a jednak...
Prawa do renty nie mam, a zdolnosc do pracy 3/4 etatu owszem.

Dziwne?
Nie - to jest Polska.
_________________
poszukiwana glowa z dobrymi rogowkami - potencjalnych znalazcow uprasza sie o kontakt.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: